Czasy przed - prahistoria, początek epoki; IV tysiąclecie p.n.e. wiążąc się z wynalezieniem pisma, koniec - 476 r (upadek cesarstwa zachodniorzymskiego).
Cywilizacja Antyku była antropocentryczna - skoncentrowana na człowieku, zaspakajaniu potrzeb duchowych i cielesnych.
RETORYKA - sztuka przekonywania do własnych racji .
AGORA - plac, przy którym mieściły się najważniejsze urzędy i świątynie w poszczególnych miastach-państwach. prowadzono tam narady, debaty polityczne, handel towarami.
KALOKAGATIA (piękny i dobry) - idea, przekonanie, że człowiek powinien łączyć w sobie piękno duchowe i cielesne.
FILOZOFIA ANTYCZNA
Sokrates
rozważania; cel i sens ludzkiego życia, wniosek; ludzie błądzą, bo, gdyż uznają za wiedzę, to, co powszechnie za nią uchodzi, a często jest to pozbawione wartości.
,,wiem, że nic nie wiem’’ (prawdziwą mądrość człowiek może odnaleźć tylko w sobie samym)
sokrates uważał, że osoba mądra nie może czynić zła, wybiera sprawiedliwe, dobre i piękne.
utożsamiał się z cnotą (etyczną doskonałością) i mądrością
Platon; uczeń Sokratesa
rozważania; przyczyna niedoskonałości świata wniosek; źródeł tego stanu rzeczy trzeba szukać w przeświadczeniu człowieka, że świat, który postrzega, jest prawdziwy.
platon uważa, że rzeczywistość to złudzenie, świat postrzegany zmysłami to jedynie cień, niedoskonałe odbicie istniejącego naprawdę i wiecznego świata idei. idea to niezmienne i doskonałe prawzory wszystkich rzeczy, które w miarę oddalania się od swojego wzorca stają się coraz gorsze.
wg.platona rodzimy się z wiedzą o rzeczywistości idealnej, możemy ją znaleźć w ludzkiej duszy, która przebywała w świecie idei.
człowiek postępuje źle z niewiedzy. ludzie mądrzy są dobrzy i sprawiedliwi, człowiek powinien słuchać rozumu, który kieruje ku dobru i pięknu.
Arystoteles; uczeń Platona
odrzucił poglądy mistrza, doszedł do wniosku, że człowiek może poznać prawa i zasady rządzące światem wysnuwając wnioski z doświadczeń. podstawą sadów o rzeczywistości są obserwacje zmysłowe i dociekania umysłowe.
zasada złotego środka - odrzucać skrajności, wybierać to, co pośrednie.